Jump to content
News Ticker
Witamy w gildii Royal Legion!

Dreed

Zarejestrowani
  • Posts

    1304
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dreed

  1. Drink: Nazwy nie pamiętam. Wiśniówka na spirytusie + sok bananowy. Do szklany wlewamy sok potem finezyjnie wlewamy 100mln wiśniówki.
  2. lubię się dowiadywać czegoś co kompletnie mija się z prawdą lub zawiera znikomy jej pierwiastek... np. Aion -- nie uciekłem a z powodu buntu zostałem wywalony ale wróciłem gdy władza się zmieniła i wszystko wróciło na dobre tory. Rift - znów się dowiaduje, że uciekam, że pozostawiam rozsypaną gildię, która potrzebuje wsparcia .. oO .. ona była rozsypana w kwietniu jacku 2 miesiące temu a nie w dniu kiedy ja odszedłem, odszedłem a nie "uciekłem", poza tym jestem jednym z tych którzy pozostali w niej kiedy cały raid team odszedł.. a i ja też niczego nie musiałem.. status RLM otrzymałem za "aktywność na forum jak i długi staż gildii" /polecam topic "awanse specjalne", nie ma to NIC wspólnego z jakąkolwiek grą. Czy ucieknę jak to ładnie nazywasz z kolejnej produkcji hmm to zależy od tego czy wreszcie zarząd wydziału będzie wybierany przez ludzi czy typowany jak zawsze, bo trzeci raz do tej samej wody już nie wejdę i zapewne wielu tu obecnych też. Reszty komentować nie będę, bo nie zaliczam się do osób które muszą mieć ostatnie słowo - wasza/twoja racja a mój wszechobecny spokój i spokojny sen.
  3. BY wszystko było jasne trzeba by to wszystko wywalić na forum łącznie z PMami ale to są prywatne rozmowy. To co sunka napisałeś to prawda, ale odnośnie kicka z TSa powiedziałeś w prost - ja tego robić nie będę - i tyle, natomiast na TSie nie jesteś sam do tego uprawniony. Dziwi mnie tylko, że mówisz o niechęci na TSie jako bzdura gdy w rozmowie powiedziałeś wyraónie, że są osoby które nie chcą bym na TSie przebywał -kanał rift- tyle. Sam zresztą przyznałeś mi racje, że można było ze mną pogadać i powiedzieć bym w czasie raidów nie wchodził na kanał itp a nie zgłaszać jakieś pretensje do Ciebie. No ale jeśli to bzdura to spokojnie będę się tam pojawiał. Ciesze się, że nie jestem tematem numer 1 tylko skąd nagle na ustach ludzi osądy - opuszczasz tonący okręt, wbijasz nóż w plecy.. co najmniej jakbym był officerem czy liderem. Takie rzeczy naprawdę denerwują, gdy obarcza się mnie winą która nie leży po mojej stronie. Co do posądzania Twojej osoby, nie zwracałem się bezpośrednio osobowo, ale wspominałem ogólnie że pokazują się rzeczy jakby ktoś starał się pokłócić ludzi. Przyznaję się do tamtej sytuacji, że szybciej zadziałałem niż pomyślałem to samo było z informacją o degradacji, tyle że nie sama degradacja była powodem nerwów a jej uzasadnienie i mieszanie w to Eagla, które w tym wypadku jest lekko nagięte. Nie wiedziałem też, że próba wyjaśnienia plotek jak i reakcja na degradacje "bo komuś się nie podobało" jest próbą zwrócenia na siebie uwagi. Chociaż reakcja była lekko nadpobudliwa. tak wydział RL w Rifcie jest casualowy, bo dla mnie nie ma czegoś takiego jak semi-hardkore. Już wyjaśniam dlaczego tak mówię - gildie opuściłem 6 czerwca, w tym czasie progres gildii zwiększył się o \jak się nie mylę ze spamu chatowego\ o 3 bosy w GSB i 2 bosy w RoSie, daje to 5 bosów w miesiąc wynik OK dla casuali, gdzie hardkorzy wyczyścili GSB z gorszym sprzętem w 2 tygodnie wipienia dzieA„ w dzieA„ po 5h. To takie porównanie tylko. Raidu 10man nie liczę bo to całkowicie inny poziom niż GSB i RoS. @Jacek z całym szacunkiem Twojej osoby, ale Ty już udowodniłeś niechęć do mojej osoby niejednokrotnie i jakbyś mógł to z piozdu bym został tu pobanowany na wszystkie możliwe sposoby. Z bajką jak zwykle nie trafiłeś.. ale przez ten cały czas się nauczyłem, Twoja racja a mój spokój. Widzisz jacku ja przynajmniej potrafie przyznać się to tego, że do pewnych spraw się nie nadaje i nie, nie chodzi tutaj o Twoje liderowanie.
  4. pierwszy model jest i się sprawdza, to dlaczego się tu nie sprawdził nie będę znów rozpisywał, a gram już trochę i nie zamierzam koA„czyć w najbliższej przyszłości. Każdy gra tak jak mu się podoba i w jakim trybie chce, gdyby była to gildia total hardkore a ja nie mógłbym sobie pozwolić na regularne stawianie się na raidy etc etc to też powiedziałbym sobie dość, tylko że w takim wypadku by robić mniej nie trzeba opuszczać gildii w drugą stronę to tak nie działa, zresztą dobrze o tym wiesz. Opuszczanie tonącego okrętu, nie opuściłem go w kwietniu, wychodząc pozostawiłem zdrową gildzie z gronem zarządzającym który świetnie dawał sobie rady, gracze byli zadowoleni i elegancko, to że niebawem pokazały się znów jakieś zawiłości to już nie moja wina. Dnia 6 czerwca b.r gildia bardzo dobrze sobie radziła, rozwijała się przyjmowała kolejne osoby powoli raidowała. Nie widzę tu "tonącego okrętu". Widzisz Boynar, wychodzi znów na to, że nie wszyscy wiedzą co się gdzie dzieje, nawet w ich wydziale pomimo iż grają.. sam nie wiem od kogo były żale, od kogo pretensje i szczerze nie mam zamiaru dochodzić... po prostu takie są fakty i wychodzi z tego jedno "w oczy patrzy koło dupy robi".
  5. Były elementy które ni jak mi się nie podobały w zarządzaniu wydziałem, dalej jest ich pełno - po przeczytaniu regulaminu wydziału zostały przynajmniej udokumentowane :] - po 2 miesięcznej grze po odejściu core gildii - tak też miałem propozycje odejścia z nimi, zostałem by ratować co jest i zrobiło się ok, gildia jest elegancka dla casuali i tyle. Dlaczego mam grać i płacić za coś co mnie nie cieszy, po prostu czyste fakty, z niczym się nie ukrywałem, każdy z Was oficerów i lider otrzymał list, osobiście rozmawiałem z ówczesnym liderem Zinem rozumiał moją decyzję i nie miał żadnego "ale" tak jak kilka innych osób, to potem zaroiło się od jakichś głupich rzeczy a tylko dlatego, że na pewnych rzeczach mi zależało, by to poszło dalej nie dla jakiegoś "progresu" raidowania etc tylko dla ludzi, brak sukcesów zniechęca, dlatego naciskałem na raidowanie, bo wiedziałem że chociaż małe akcje sprawią że Ci casuale się zepną .. będą mieli cel, ale zaraz mi przecież zarzucono że krzyczałem o raidy a potem nie chodziłem - a w sumie były to dwa raidy przed moim odejściem nad którym myślałem grubo ponad tydzieA„. Wyraziłem swoje poglądy powiedziałem co mi nie pasowało etc etc wyszedłem i po tygodniu rozmów z gildiami wybrałem opcje gdzie się sprawdzam a gra przynosi mi frajdę tam samo jak raidowanie. Pewne elementy to po prostu jak pies ogrodnika i tyle. O odchodzeniu z honorem a raczej brak tego mógłbyś zarzucić paru osobą głównych sprawców zamieszania powiedzmy ale ja się do nich nie zaliczam, to co mogłem to zrobiłem, nie piastowałem żadnego stanowiska kompletnie żadnego, za nim nie byłem odpowiedzialny, byłem zwykłym szarym memberem, może trochę bardziej kolorowym, bo ludzie się z pewnymi rzeczami do mnie jednak zwracali zwracają i mam nadzieje że zwracać będą - nie powiem kto kiedy i o co, bo nie chce by te osoby miały jakieś nieprzyjemności - sorki ale takie zostawiacie za sobą wrażenie. Nie ma kompletnie żadnych powodów by np. grozić mi kikami czy banami na forum -tego to już kompletnie nie rozumiem. Brak wiary - wiele osób wykazało się wystarczającą wiarą pozostając w wydziale kiedy core gildii ją opuszczało. Przyznaj sam Boynar ile razy narzekałeś, że nie ma co robić. Wybacz ale po prostu obecnie w gildii są casuale i tyle, osobiście mi to kompletnie nie przeszkadza i ciesze się, że po 2 dramach gildia dalej funkcjonuje chociaż więcej w niej 'obcych' niż royalowców. Niech pchają ten wózek i jeśli dobrze się przy tym bawią to chwała im za to, tylko po co szykanować ludzi którym po prostu taki ustrój nie pasował... w przyszłości zamierzacie w każdej grze takie akcje odwalać kiedy ktoś powie NIE gildzie hardkorów albo nie na ustrój pvp albo pve? ----------- @boynar Gdzieś musiałbym poczytać albo przejrzeć pmy cokolwiek.. w kwietniu pisałem, że daje sobie czas do czerwca by zobaczyć jak to się potoczy i w razie czego wspomóc, udało się to postawić na nogi, na nogi dla casuali i jestem z tego zadowolony, ale ni w ząb nie sprawisz by ktoś płacił za grę tylko po to by grać w danej ekipie i nie czerpać z tego przyjemności.. poza tym jaka konkurencja.. tu masz podział na frakcje każda gildia po stronie defiantów to potencjalny sojusznik do riftów pvp etc. Nie polazłem grać do guardianów a na pytanie "czy jakbym dołączył do synergy czy INcontrolRIft to by była taka sama chora sytuacja" odpowiedzi nie uzyskałem. Nie przypisuj mi czegoś czego nie było, może i miałem jakiś staż, jakiś tam szacunek też - chyba przez to, że na pytanie do mnie nie odpowiadałem TS czy Forum. Nie możesz też kłaść taki ciężar odpowiedzialności na moje plecy "wbijanie noża w odradzający się wydział". Prawda jest taka, że po "odradzaniu" nawet patrząc na staż jak i wspomnianą przez Ciebie range na forum nie zaproponowano mi jakiejkolwiek funkcji w gildii, byłem bo byłem i tyle, w sumie nie wiem czy jakąkolwiek bym przyjął bo bardziej się sprawdzam jako pomysłodawca niż wykonawca a już nie zarządca, ale mniejsza.. chodzi o fakt, obarczasz mnie odpowiedzialnością za coś co kompletnie mnie się nie tyczy. Jak wspomniałem, mogłem napisać podanie do GM, że moja osoba jest prześladowana w grze dostaje głupie PMy itp i proszę o zmianę nicka, na forum napisałbym, że koA„czę grać i zacząłbym od nowa.. ale po co .. dla mnie jest coś ważniejszego niż pixele. Jeszcze inaczej, gdybym poczekał z dołączeniem do gildii a po fuzji jednak gildia przeniosłaby się na inny serwer mógłbym zrobić to samo, nie było by dramy banicji na forum i chorych tekstów w moją stronę. Rozniecacie tylko problem pod jednym względem .. dramy z kwietnia i nazwą "nOx". I nie .. nie rozmawialiśmy na Privie, rozmawiałem z Zinem na ten temat i jakoś nie było problemów z decyzją i w pełni mnie rozumiał.
  6. Tak czytam i widzę, że kompletnie prawicie nie o tym świecie. Jedni mówią "grasz gdzie chcesz" inni "jak nie z nami to przeciw nam", mówi się o rotacjach no ok spoko.. nie widziałem by ktokolwiek odchodzący rekrut czy nie - mało mnie interesuje ta ranga na forum ludzie są dla mnie ważni a nie napisik - to robiła się drama, chore teksty, grożenie kickami z TSa czy nawet banami, człowiek zostaje skreślony bo po grze oczekuje czegoś innego, czegoś więcej czego w dalszym ciągu nie dostał - 2 miesiące oczekiwania i pomocy w tworzeniu - podziękował kulturnie, poszedł dalej znalazł miejsce z kilku możliwości, gra dalej ale cały czas jest zainteresowany wydziałem, przekazuje pomocne info, pomaga członkom wydziału w różny sposób - itemki instancje rozmowa - by po wszystkim zostać tak potraktowanym, to prawda że jak zechce się uderzyć psa to kij się zawsze znajdzie. Volc i tu nie chodzi o przeżywanie rangi na forum, tu chodzi o ludzi o ich zachowanie i traktowani innych ludzie, ośmielę się powiedzieć prosto "brak kultury i normalne chamstwo" bo na takie zachowanie nie znajduje innego określenia. Zaczyna się traktować ludzi jak pixele a jak ktoś nie ma pod nickiem RoyalLegion to wróg publiczny pod żadnym pozorem nie dawać mu pt a jak jest to kick, nie rozmawiać bo rozkradnie tajne info, nie kolegować się bo będzie banicja w grze.. no tak się teraz osobiście czuje i nie mam żadnych powodów by uważać takie zachowanie ze strony RLRift team za stosowne. Dla mnie jest to chore i nienormalne. Ale widocznie taka już niektórych ludzi polityka zniechęcania ludzi do samych siebie i wydziału. Jak sobie RLRift radzi od pewnego czasu nie wiem i przestałem się dowiadywać i rozmawiać z ludómi, bo po co być potem obgadywanym na TSie, wywalanym z niego etc. Gracie to grajcie i dajcie grać innym bez robienia dram, szkoda że w czasie założenia gildii nie było podanego regulaminu i profilu gildii jak to jest obecnie, bo przynajmniej człowiek mógłbym powiedzieć - nie pasuje mi profil casual wole hardkoer wydział RLRift nie jest w stanie mi tego zapewnić w związku z tym dziękuje za grę i idę szukać innego miejsca. - i w sumie tak było, tylko dla co niektórych kulturalne pożegnanie jest złem nad zło, a wychodzenie z gildii jest równoznaczne z sabotowaniem wydziału... taa i znów się rozpisałem, ale wybaczcie niesmak do pewnego grona ludzi z Rfita będzie się ciągnął przez długi czas i oby tak dalej zapewne wielu zwolenników znajdziemy.
  7. Nie wiem i nie dopytuje się, bo wole nie wiedzieć takich rzeczy... nie jest fajne gdy zawodzisz się na ludziach. Choro się porobiło w RIFCie ludzie sami siebie nakręcają generując okropnego haeta na ludzi, którzy wyczerpali swój limit zaufania i zapragnęli czegoś więcej od gry a nie tylko regularne cofanie się co 2 miesiące i zaczynanie wszystkiego od nowa. Po rozmowach i dowiedzeniu się wszystkich "smaczków" na własny temat - choć wiem że nie wszystko mi powiedziano - przestałem się interesować wydziałem i wspomagać go w jakikolwiek sposób 'jak kuba bogu tak bóg kubie' ale nie mam zamiaru mu szkodzić, choć jak wspomniałem dawno temu w liście do oficerki, że zmieniam tylko otoczenia i zawsze w miarę możliwości będę pomagał RL. Po spokojnym załatwieniu sprawy z opuszczeniem gildii podziękowano mi heatem na TSie, na forum i poza grą - chore plotki i naganianie jednych na drugich chyba po to by kompletnie zniechęcić mnie do reszty ludzi w RLRift. Ktoś jest dobry pod względem "w oczy patrzy koło dupy robi". Zethie a o co chodzi z postaciami z Rifta i czołgami ? Właśnie takie chore akcje się teraz dzieją eaglu.. i jak mówiłem wcześniej przydałoby się ogrom zmian odnośnie rang na forum jak i w całym systemie zarządzania wydziałami... przydałoby się to albo podzielić względem gier albo pozostawić niezależne od tego czy się gra czy się nie gra a i w razie czego dodałbym punkt do regulaminu w degradacjach rangi: - za granie w dana grę, w której stworzony jest wydział RL, pod inną banderą lub po przeciwnej stronie grozi natychmiastowa i bezpowrotna degradacja.. grasz z nami albo jesteś przeciwko nam.
  8. eaglu ale mi nie chodzi o bana na TSie.. chodzi o fakt, że dostałem info cytuje "nie jesteś mile widziany na kanale Rifta" oraz "będziesz kikany z kanału" idąc dalej "zmieniając nick doprowadzisz do bana", stąd "wilczy bilet" a nie ban. Po prostu się robią jakieś chore akcje i tyle.. z igieł robią się widły posejdona takie jebitnie wielkie.. ani z tego pożytku, ani nauczki ani jakiejkolwiek pozytywnej relacji w przyszłości.. jak taki gracz w innej produkcji ma np. znów zaufać tym osobą.. co do: "Przywrócenie rangi, Wyniki" a tych głów poleciało o niebo więcej.. i nie wiem dlaczego tyczy się to tylko osób które mają jakiekolwiek zdanie na forum i szczerze to obecnie ta ranga jest tyle warta co nic.. człowiek swoje wysiedział wypracował i przez dramy ludzi zawiłości i inne nieporozumienia poszedł na inne podwórko, traci to w przeciągu tygodnia.. nazywa się go banitą i robi jakieś chore akcje ... i nie o range eaglu chodzi tylko też o wiele "braków" w tym całym zamieszaniu.
  9. chyba tak, bo jestem chyba jednym z tych nielicznych co nie boją się czegokolwiek powiedzieć otwarcie, bo óle się dzieje.. w tym momencie nie wchodzę nawet na TSa RL Rift bo są "osoby" które chyba bały się wycieku imba tajnych informacji, które mógłbym podsłuchać i sprzedać za grube pieniądze, więc dostałem wilczy bilet z TSa. Z ludómi przestałem rozmawiać, bo okazało się że w oczy patrzą koło dupy robią... nie po prostu zajebiście świetna atmosfera i aż chce się do niektórych wracać w innych produkcjach.. po prostu GREAT. Mam tylko nadzieję, że słowa Eaga nie zostały rzucone na wiatr i sami ludzie sobie dobiorą liderów np. do przyszłej TERY czy SW... bo powtórki z rozrywki - RIFT - jakoś nie bardzo mi się podoba.
  10. uzyskania zgody fajnie.. niedługo będziemy się pytać czy w ogóle w daną grę możemy grać .. a granie w daną grę nie pod szyldem RL będzie zbrodnią wojenną, która może skutkować nalotem na dom i innymi nieprzyjemnościami.. mafia się z tego zaczyna robić a nie normalne zbiorowisko ludzi grających ze sobą. Już ja widzę jak gro osób w Rifcie chcących opuścić wydział leci do Jacka z tobołami darów by prośba była przychylnie rozpatrzona. Jestem też ciekaw jak sprawa się ma jeśli lider wydziału - który piastował w danym momencie stanowisko - nie miał żadnych "ale" do takiego obrotu sprawy jak opuszczenie wydziału a następnie dołączenie "gdzieś" do sankcji na ludzi, którzy się takiego czynu dopuścili - mowa tu o wszystkich opuszczających oddział z koA„ca kwietnia.
  11. Nie wiem jak się dobrze bawiłem w Aionie za czasów erny i do czasu mergów serwerów. Dla mnie jest to czas żywego dowodu na to, że zarówno casuale hardkory pro pve i pro pvp znaleóli swoje miejsce w gildzie i dobrze się bawili, jest to dowód na to, że jak się chce to można powołać ludzi na stanowiska rozdzielić obowiązki i działać ! Co do regulaminu.. regulamin jak tworzy BIG BOSS który od xx czasu nie uczestniczył w grach to moim zdaniem może jakiś ogólny zarys regulaminu zrobić, ale ogólne a nie którym ma się człowiek kierować przy każdej produkcji, bo jak dany wydział ma wyglądać powinni decydować ludzie tworzący dany wydział, którzy wiedzą na co dana gra ma być nastawiona etc etc. Jednocześnie dalej uważam, że ni jak ogólna struktura gildii nie powinna być zależna od gry i na odwrót.
  12. sytuacji z Aiona nie będę opisywał, bo jak napisałem były to powody osobiste. Jednakże jak napisałeś zostałem wywalony, więc degradacja karna jak najbardziej, a nie ważne jakim sposobem swoje osiągnąłem i dopiero o pewnym czasie gildia w Aionie była gildia a nie zlepkiem grupek. O wiele bardziej przychylam się do rozwiązania Villa.. gra forum grupa społeczność.. ucięcie wglądu do ważniejszych działów ale utrzymanie stosunków z graczem, bez banowania, bez degradacji z wysokich stanowisk czy niskich. Inaczej zaczniemy zapominać, że gramy w gry, które mają nieść fun przy odrobinie obowiązku i dyscypliny a nie odwrotnie i mam nadzieję że nie będziemy bawić się w politykę i ślepo brnąc w słowa "nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam". Czasy komuny mamy za sobą -- przynajmniej tak mi mówią. Odnośnie podziału pvp i pve nie koniecznie musi być to serwer, może być to sama polityka gildii.. np. nacisk na pvp a brak rozwiniętego pve i na odwrót, takie rozwiązania nie muszą wszystkim pasować, a jednocześnie nie można zmuszać kogoś by wywalał swoje własne pieniądze na grę która ni jak nie będzie sprawiała mu przyjemności.. a jednocześnie szantażować sankcjami typu BAN na TSie czy degradacje. @eaglu za mało mnie znasz by wiedzieć takie rzeczy, na razie jedyne co biorę to za każdym razem cięgi na plecy za rzeczy które w póóniejszym etapie okazują się dobrym rozwiązaniem, nie wszystkie ale niektóre... jak w Aionie tak i w Rifcie.. gdyby mi nie zależało dawno by mnie tu nie było i podzieliłbym los innych którzy poszli gdzieś gdzie mogą robić to na co się w tej grze nastawili i pomimo iż nigdy nie działałem w żadnym zarządzie, nie piastowałem konkretniejszego stanowiska i nigdy do tego nie dążyłem... ze swoich "ścian tekstów" forumowych, czy PMów w grze z ludómi mógłbym wypunktować niektóre rozwiązania wykorzystane w póóniejszych odbudowach. Odnośnie skrzywionego wyobrażenia to mógłbyś to napisać tym wszystkim którzy od miesiąca dramy podnoszą w grze, do ludzi którzy ni jak nie stosowali się do zasad postanowionych przez tamtejszy zarząd - jak np. grupa raidowa. A co do dawania... to niestety ale wszystkie osoby, które posłałeś na banicje były osobami które sprawiły, że RL jest na pozycji serwerowej na jakiej się znajduje, jakby nie było to te osoby wypracowały jakąś tam markę gildiową na serwerze, oni oddali swoją ciężką prace a wzięli bany, degradacje, oszczerstwa innych graczy i olewkę ze strony zarządu przy chęci rozwijania gildii. Zostali nagrodzeni za swoją lojalność, oddanie i pomoc.
  13. no to rychło w czas, bo jakby nie było pewne rzeczy nie były czy nie są przestrzegane względem tego co opisano powyżej. Pomijam fakt, iż kiedyś .. od 3 lat aż do teraz .. mówiono mi, ze ranga forumowa nie jest powiązana ściśle z grą, bo jak pogodzić fakt iż np. niektórzy awansowani są w danych grach, a niektórzy specjalnie - like me - i teraz pytanie, jeśli rezygnuje się z danej gry lub gram ale na innym servie "bo xxx" to jakie są tego konsekwencje, czy w takim wypadku rangi na forum są ściśle powiązane z tytułem/grą czy z całością zespołu jaki tworzą ludzie w RL, bo jeśli to od gier zależy to rangi na forum powinny być całkiem inne.. już nie będę się czepaiał tego, że na awans rangi powinien mieć wpływ tylko Big Boss i Boss oraz RLT zarządzający wydziałem/gra w dana grę z kandydatem, bo jak reszta RLT ma oddać głos jak np. kompletnie nie znają człowieka - nie grają w dany tytuł - bo posty to nie wszystko, liczy się też zaangażowanie w życie gildiowe etc. sorrki, że tak edytuje ale co chwila przychodzi mi coś do głowy.. tak analizuje powyższy tekst i coraz więcej pytaA„ mi się w głowie przewija... Po ktrótkim spotkaniu w WARKu miałem przerwę aż do Aiona, za czasów Aiona zostałem awansowany specjalnie, zanim to nastąpiło wyszedłem z gildii z powódek osobistych powróciłem gdy wydziałem zajęły się inne osoby, w tym czasie straciłem RL Rekrtua - z racji opuszczenia gildii w Aionie - nie otrzymywałem bana na TSie - po zakoA„czeniu gry w Aiona nie uczestniczyłem w żadnej innej grze prowadzonej przez RL aż do czasów bety WOT'a - gdzie defakto gildii nie było - Jako członek RL ze statusem RLM byłem nieaktywny aż do czasu Rifta. Teraz pytanie odnośnie ostatnich zajść jak i całej sytuacji -dziwnej co najmniej dla mnie- załóżmy, że opuszczam wydział RL grający w RIFT'a.. np transfery serwerowe i jednak chce przeskoczyć na serwer pve albo inne okoliczności.. jednakże dalej gram pod sztandarem RL w innej odsłonie jak np. WOT co się dzieje ze statusem i forum. Range otrzymałem podczas gry w Aiona, w Rifcie można by powiedzieć, że jak rekrut... w WoTa gram pod szyldem RL w wolnej chwili, można powiedzieć jak Rekrut.. jak ma się przeszłość danego gracza -tj. moja-, aktywność etc etc do obecnych stanów rzeczy. Jeśli sprawdziłby się mój scenariusz, cofnięta ranga do RLR utrzymany tylko TS sprawdzi się to co myślę, że rangi powinny być nadawane osobno - FORUM/Społeczność Gildii oraz osobno na dane GRY - czyli np. Member gildii ale rekrut w danej grze etc etc. Jeśli jednak jest inaczej i rangi gra+forum jest mocniej powiązane, to degradacje i sankcje powinny być tylko i wyłącznie jako kara .. za: np. - działanie na szkodę gidlii, - oczernianie członków liderów gildii w danej grze i/lub forum... etc etc Natomiast wybór gry, strony, serwera i stylu gry powinien być fromą dowolną dla każdego gracza, pomimo iż przynależy on do społeczności, jeśli nie działa na szkodę - nie szpieguje, nie przekazuje tajnych informacji etc etc - innym, nie powinno się go karać na wybór bo np. gildia chce iść pvp a dany gracz chce pve itp. Moim zdaniem w/w punkty są już zreformowane i różnią się znacznie od tego co 3 lata temu w grudniu mi przekazywano, różnią się od tego za czasów Aiona i różnią się od tego z czym RL wchodziło do RIFT'a. Jakby nie było, prawo nie działa wstecz. Inna sprawa, ktoś gdzieś grał w jakąś grę, otrzymał status RLM, teraz pytanie dlaczego ta osoba ma mieć pierwszeA„stwo w eventach gildiowych w całkiem nowym wydziale. Moim zdaniem sam status RLM nie powinien upoważniać do takich rzeczy, gdzie wszystko zaczyna się od nowa, na takie przywileje każdy z nas musi sobie zapracować niezależnie od tego czy jest to RLR czy RLM czy RLT. Może skoA„czy się łapanka i będzie konkretniejsza selekcja przyjmowanych ludzi do danych wydziałów a nie jak leci.
×
×
  • Create New...